48 skoków spadochronowych w 1 dzień
Ostatnio aktualizowany: 31-05-2017
48 skoków 1 dnia – nietypowy pomysł, ogromne wyzwanie i… szczytny cel. Tomasz Kozłowski, który zdecydował się podjąć tego wyzwania każdym skokiem pomoże potrzebującym. Ty również możesz dołączyć się do akcji!
Projekt 4F48 to pierwsze takie wydarzenie na świecie. Odbędzie się 21 czerwca 2017 na strefie spadochronowej SkyCamp w Kazimierzu Biskupim. Skoczek spadochronowy Tomek Kozłowski wykona wtedy 48 skoków i 48 razy pomoże potrzebującym.
W jaki sposób?
Każdy ze skoków dedykowany jest konkretnej potrzebującej osobie lub organizacji. Są wśród nich osoby, które potrzebują kosztownego leczenia, aby wygrać ze śmiertelną chorobą, osoby, które potrzebują rehabilitacji, czy wózka inwalidzkiego. Jest dom dziecka w Bolesławcu, na który Tomek Kozłowski sam przekazał 10 000 zł, jest WOŚP i zbiórka na inkubator, jest Fundacja Alivia, która pomaga chorym na raka ponieść wydatki związane z leczeniem.
Już teraz każdy może pomóc przekazując darowiznę na wybrany cel poprzez stronę polakpomaga.pl/4f48. Firmy natomiast mogą zostać sponsorem wybranego skoku, przekazując na dany cel co najmniej 10 000 zł. Zebrane pieniądze będą przekazywane danej osobie lub organizacji w momencie lądowania Tomka po danych skoku.
A dlaczego akurat 48 skoków?
Posłuchajcie:
To nie jest pierwszy niesamowity projekt, w jakim bierze udział Tomek. Trzy lata temu, w ramach Projektu Polska Stratosfera, razem z dwoma innymi skoczkami, skoczył z balonu z wysokości prawie 11 000 metrów, ustanawiając trzy oficjalne rekordy Europy, w tym w najwyższym grupowym skoku oraz nieoficjalny rekord świata. A po wszystkim napisał książkę „Historia tysiąca lęków”, w której opisuje swoje doświadczenia z wyprawy górskiej, z pierwszych skoków ze spadochronem i dwuletnie przygotowania do skoku ze stratosfery, nie bojąc się przyznać, że się bał. Pokazuje tym samym, że lęk nie musi stać na drodze do spełnienia marzeń i zwykły człowiek może robić niezwykłe rzeczy.
A tak napisał o nim generał Mirosław Hermaszewski:
Skok 15 dla Fundacji Alivia
Rak to dla wielu chorych prawdziwy dramat. To nie tylko ogromny lęk i bezradność, ale często również problemy finansowe. Choroba często uniemożliwia pracę, a wydatki rosną – częste dojazdy do szpitala, leki, prywatne badania, na które w ramach NFZ czeka się zbyt długo to tylko niektóre z nich. W wyjątkowo trudnej sytuacji są osoby, u których jedyną szansę na życie dają nowoczesne leki, których NFZ nie refunduje. Wtedy koszty leczenia mogą sięgać nawet 50 000 zł miesięcznie.
Fundacja Onkologiczna Alivia od 7 lat pomaga chorym ponieść koszty związane z chorobą, a obecnie obejmuje pomocą ponad 300 osób. Wśród nich znajdują się chorzy, dla których związanie końca z końcem stanowi nie lada wyzwanie. 31-letnia Gosia, samotna mama dwójki dzieci jest niezdolna do pracy, a do renty z ZUS zabrakło jej 5 miesięcy okresu składkowego. Pani Bożena utrzymuje się z renty w wysokości 428 zł, co nie pozwala jej na zakup specjalistycznych opatrunków potrzebnych po zabiegu operacyjnym. Pani Krystyna już przed chorobą zmagała się z zadłużeniem. Obecnie, po wykupieniu niezbędnych leków nie wystarcza jej pieniędzy na bieżące potrzeby. Osób w równie trudnej sytuacji jest więcej.
Skok 15 będzie dedykowany podopiecznym Fundacji Alivia a zebrane środki zostaną przeznaczone na pomoc osobom znajdującym się w najtrudniejszej sytuacji finansowej.
Wspólnie z Tomkiem Kozłowskim zachęcamy do wsparcia chorych na raka!
Możesz pomóc poprzez stronę polakpomaga.pl/kampania/skok-15 lub – jako firma – zostając sponsorem tego skoku. W razie zainteresowania zapraszam do kontaktu :)
Zobacz więcej: 4F48.pl.
Autor: Maja Kochanowska
Może cię też zainteresować
- Czy introwertycy są autystyczni? -
- Rozpoznawanie twarzy w autyzmie -
- Dlaczego ludzie popełniają samobójstwa? -
- Dlaczego ludzie popełniają samobójstwa? -
- Jak wyjść z nałogu? Leczenie narkomanii od podstaw -
- Rozpoznawanie twarzy w autyzmie -
- Rozpoznawanie twarzy w autyzmie -
Dodaj komentarz