Co cię nie zabije, to cię wzmocni, czyli wzrost potraumatyczny
Ostatnio aktualizowany: 19-02-2023
Wydarzenia traumatyczne zawsze wiążą się z negatywnymi emocjami i czasem skutkują rozwojem zespołu stresu pourazowego (PTSD). Często jednak prowadzą też do pozytywnych zmian w spostrzeganiu swojego życia i do rozwoju osobowości, co w psychologii nazywa się wzrostem potraumatycznym.
Poważny wypadek, nagła śmierć osoby bliskiej, bycie ofiarą przemocy fizycznej, otrzymanie informacji o zagrażającej życiu chorobie to przykłady wydarzeń, które w psychologii nazywa się traumatycznymi. Wiążą się one ze śmiercią, zagrożeniem życia, poważnym zranieniem albo zagrożeniem poważnych obrażeń. Wywołują intensywny strach i poczucie bezradności. W dalszej perspektywie mają często negatywne, ale czasem również pozytywne konsekwencje.
Negatywne skutki traumatycznych wydarzeń
W ciągu godziny od wydarzenia dochodzi często do pojawienia się ostrej reakcji na stres. Objawia się m.in. napięciem, omdleniami, odrętwieniem, poczuciem nierealności, dezorientacją, unikaniem kontaktów z ludźmi, gniewem, rozpaczą. Objawy mijają w ciągu 2 dni, a jeśli trwają dłużej, nazywa się je zespołem stresu ostrego (ASD) lub ostrym zaburzeniem potraumatycznym. U wielu osób objawy mijają w ciągu miesiąca, ale u niektórych dochodzi do rozwoju zespołu stresu pourazowego (PTSD).
Badania wskazują, że PTSD rozwija się u ok. kilku do kilkunastu procent osób, które doznały traumy. Duże znaczenie ma jednak rodzaj wydarzenia traumatycznego. Wśród osób, które były ofiarą gwałtu ryzyko zespołu stresu pourazowego wynosi nawet 45 – 65%. Wysokie ryzyko dotyczy też osób biorących udział w działaniach wojennych – ok. 30 – 40%. Stosunkowo rzadko PTSD występuje u strażaków i policjantów, którzy uczestniczyli w traumatycznym zdarzeniu w związku z wykonywaną pracą.
Osoby z zespołem stresu pourazowego wykazują szereg objawów. Jednym z bardziej charakterystycznych są nawracające, mimowolne wspomnienia traumatycznego wydarzenia, sny związane z traumą i tzw. flashbacki, czyli reakcje, podczas których osoba czuje lub zachowuje się tak, jakby uczestniczyła właśnie w tym zdarzeniu. Wspomnienia przeżytego zdarzenia wywołują silny stres, dlatego osoby takie starają się unikać miejsc, ludzi, czy sytuacji, które kojarzą się z wydarzeniem. Często zdarza się też, że pomimo nawracających wspomnień, niektórych ważnych aspektów zdarzenia osoba w ogóle nie pamięta (tzw. amnezja dysocjacyjna).
Do innych objawów należą m.in. drażliwość lub agresywność, problemy z koncentracją, zaburzenia snu, poczucie winy lub obwinianie innych za wystąpienie zdarzenia, niezdolność do doświadczania pozytywnych emocji.
PTSD diagnozuje się, jeśli powyższe objawy trwają co najmniej miesiąc od zdarzenia. Czasem występuje tzw. PTSD z odroczoną reakcją, charakteryzujące się tym, że zaburzenie rozwija się dopiero po pół roku od zdarzenia.
Pozytywne skutki traumatycznych wydarzeń
Wydarzenie traumatyczne zawsze wiąże się z bólem i cierpieniem, ale jednocześnie często prowadzi do pozytywnych zmian w osobowości i podejściu do życia.
Osoby, które poradziły sobie z traumą często przyznają, że teraz bardziej doceniają życie. Większą wagę przywiązują do drobnych codziennych przyjemności, a sprawy, które wcześniej wydawały im się najważniejsze, np. kariera zawodowa, schodzą na drugi plan. Nawiązują bliższe relacje z bliskimi, stają się bardziej wrażliwi i otwarci na innych. Często czują się też silniejsi psychicznie. Zdobywają większe zaufanie do siebie i swoich możliwości, czują, że potrafią sobie radzić w każdej, nawet ekstremalnie trudnej sytuacji.
Zmianie często też ulegają przekonania egzystencjalne lub religijne. Osoby, które poradziły sobie z kryzysem zaczynają żyć bardziej świadomie i sensownie, zmienia się ich sposób widzenia siebie i świata.
Co ważne, koncepcja wzrostu potraumatycznego nie neguje cierpienia, jakie wiąże się z traumą. Nie zakłada, że traumatyczne wydarzenia są czymś dobrym i prowadzą do szczęścia. Wzrost potraumatyczny jest długotrwałym procesem. Może trwać kilka tygodni, miesięcy albo nawet lat, a w procesie dokonywania się zmian mogą następować okresy zastoju albo nawet cofania się. Naturalne jest, że często współwystępują ze sobą pozytywne i negatywne nastroje. Osoba, która doświadczyła traumy może zauważać pewne korzyści, a jednocześnie wciąż mieć objawy stresu lub depresji.
Co wpływa na wzrost potraumatyczny
Uważam, że hasło „co cię nie zabije to cię wzmocni” dobrze oddaje istotę wzrostu potraumatycznego, ale nie twierdzę, że hasło to pasuje do każdego. U niektórych osób dochodzi do wzrostu potraumatycznego a u innych nie. Od czego to zależy?
Jednym z czynników, który ma na to wpływ jest intensywność doznanej traumy. Wydarzenie musi być wystarczająco silnym wyzwaniem, aby skłonić do zmian w spostrzeganiu siebie i świata. Dlatego to właśnie u osób, które w pierwszych dniach i tygodniach mają silne objawy stresu i często PTSD, częściej dochodzi do pozytywnych zmian, niż u tych osób, dla których zdarzenie nie wiązało się z tak silnym stresem i u których nie wystąpił zespół stresu pourazowego. Nie jest to jednak zależność prostoliniowa. Jeśli trauma będzie zbyt silna i będzie się wiązać ze zbyt wysokim stresem i cierpieniem, możemy nie poradzić sobie z jej przepracowaniem i nie dojdzie do rozwoju osobowości.
Duże znaczenie ma wsparcie społeczne. Łatwiej jest przepracować traumę, jeśli możemy podzielić się z kimś swoimi odczuciami, emocjami i myślami. Wsparcie takie jest szczególnie ważne bezpośrednio po traumatycznym wydarzeniu.
Równie istotne są cechy osobowości oraz przekonania dotyczące świata i własnej osoby. Wzrost potraumatyczny częściej występuje u osób, które mają przekonanie, że świat jest zrozumiały, sprawiedliwy, a inni ludzie przychylni oraz u tych, którzy mają wysokie poczucie sensu życia i potrafią nadawać znaczenie cierpieniu. Wielu osobom w pozytywnym przepracowaniu traumy pomaga religia i rozbudowane życie duchowe.
Większe szanse na poradzenie sobie z traumą i wyciągnięcie z niej korzyści mają też osoby charakteryzujące się zintegrowaną osobowością, wysoką ekstrawersją i otwartością na nowe doświadczenia. Znaczenie ma również optymizm życiowy oraz poczucie własnej skuteczności, które wpływa na sposoby radzenia sobie ze stresem i wiarę w możliwość poradzenia sobie z sytuacją.
Bibliografia
Nina Ogińska-Bulik „Pozytywne skutki doświadczeń traumatycznych, czyli kiedy łzy zamieniają się w perły„, Difin, Warszawa, 2013. ISBN 978-83-7641-875-9
Autor: Maja Kochanowska
Może cię też zainteresować
- Czy introwertycy są autystyczni? -
- Rozpoznawanie twarzy w autyzmie -
- Dlaczego ludzie popełniają samobójstwa? -
- Dlaczego ludzie popełniają samobójstwa? -
- Jak wyjść z nałogu? Leczenie narkomanii od podstaw -
- Rozpoznawanie twarzy w autyzmie -
- Rozpoznawanie twarzy w autyzmie -
Dodaj komentarz