Niepłodność to nie tylko problem medyczny

smutna para kobieta i mężczyzna
smutna para kobieta i mężczyzna

Opublikowany: 09-08-2016

Ostatnio aktualizowany: 09-11-2020

Początek starań o dziecko prawie zawsze wiąże się z pozytywnymi emocjami. Para jest podekscytowana, nie przewiduje żadnych problemów i wierzy, że już niedługo będzie mogła cieszyć się ciążą, a potem narodzinami upragnionego dziecka. Ale bywa, że mijają miesiące – kilka, potem kilkanaście miesięcy, a ciąży nie ma. Para zaczyna leczenie niepłodności – choroby bardzo obciążającej pod względem emocjonalnym. Co jest najtrudniejsze w tej chorobie i z jakimi problemami zmagają się osoby z niepłodnością?

Wpływ niepłodności na sferę emocjonalną i psychologiczną

Około połowa kobiet i 15% mężczyzn przyznaje, że problemy ze staraniem się o dziecko to najbardziej stresujące wydarzenie w ich życiu. Nasilenie stresu związanego z niepłodnością można porównać do stresu spowodowanego utratą ukochanej osoby albo diagnozą choroby nowotworowej lub zawału serca. Badania wskazują, że tylko diagnoza AIDS jest większym obciążeniem psychicznym od diagnozy niepłodności.

Problemy psychologiczne u większości osób starających się o dziecko zaczynają się pojawiać po około roku bezowocnych prób. Im dłużej trwają problemy z zapłodnieniem, tym stres i problemy emocjonalne są z reguły większe. Kobiety stają się smutne, drażliwe lub mają inne zaburzenia emocjonalne, czasem dochodzi do rozwoju depresji. Wyniki badań wskazują, że depresja rozwija się u prawie 10% do nawet 30% niepłodnych kobiet.

Kobiety z trudnościami prokreacyjnymi mają często mniejszą satysfakcję z życia i postrzegają je jako mniej interesujące. Dodatkowo, często czują się nieakceptowane społecznie, co wywołuje lęk i poczucie winy.

Charakterystyczna dla niepłodności jest huśtawka nastroju. Co miesiąc para ma nadzieję, że tym razem się uda, z nadzieją oczekują dwóch kresek na teście ciążowym, i co miesiąc okazuje się, że znowu się nie udało. Każdego miesiąca osoba z niepłodnością przechodzi żałobę. Żegna się z wyobrażeniami swojego dziecka, godzi się z tym, że wciąż nie jest w ciąży i ponownie ma nadzieję, że w następnym miesiącu menstruacja już się nie pojawi… Taka huśtawka, między optymizmem i nadzieją a desperacją i okresami depresji może trwać nawet kilka lat. Psychoterapeutka Bogda Pawelec zauważyła, że właśnie comiesięczne napięcie związane z oczekiwaniem wyników testu ciążowego oraz strach przed uciekającym czasem są najtrudniejsze dla osób od dawna starających się o dziecko.

Dodatkowo, kobiety często oceniają szanse na zajście w ciążę wyżej niż wynika to z faktycznej sytuacji. Zbyt rozbudzone nadzieje powodują wtedy jeszcze większą rozpacz, jeśli znów zapłodnienie nie dojdzie do skutku.

Skutki psychologiczne niepłodności są tym większe, im wyżej w hierarchii potrzeb jest rodzicielstwo. Duże znaczenie ma również to, jak dana osoba definiuje kobiecość/męskość. Badania Katarzyny Walentynowicz-Moryl wykazały, że u kobiet z niepłodnością można wyróżnić cztery sposoby definiowania kobiecości. Po pierwsze, kobiecość może być definiowana przez pryzmat ról rodzinnych. W ramach tego można wyróżnić dwa sposoby definiowana kobiecości – jako rola matki lub jako rola matki i żony. Dla kobiet, które w ten sposób definiują kobiecość niepłodność jest szczególnie trudna emocjonalnie, ponieważ w ich odczuciu, nie mogąc być mamą, nie są prawdziwą kobietą lub są kobietą niekompletną. Innym sposobem definiowania kobiecości jest odwoływanie się do wyglądu zewnętrznego i cech osobowości. Kobiety takie uważają, że kobiecość to dbanie o siebie, emocjonalność i uczuciowość. W obliczu niepłodności nie kwestionują swojej tożsamości jako kobiety. Czwartym sposobem jest odwoływanie się do rodziny, ale uwzględnienie też innych aspektów funkcjonowania. Te osoby twierdzą, że prawdziwa kobieta powinna realizować się w życiu rodzinnym, ale poza tym również w życiu zawodowym i mieć swoje pasje. Takie kobiety również, pomimo trudności, wciąż czują się kobietami. Autorka badania zwróciła też uwagę, że niektóre kobiety mają trudności w udzieleniu odpowiedzi na pytanie, czym jest dla nich kobiecość. W jej badaniu kobiety te były akurat w trakcie zawieszenia starań o dziecko, co może sugerować, że oznaczało to dla nich zawieszenie kobiecości i stąd niechęć do rozmów na ten temat. Ale nie tylko kobiety w wyniku problemów z prokreacją kwestionują swoją tożsamość społeczną. Mężczyźni często utożsamiają płodność ze sprawnością seksualną a problemy z płodnością są dla nich wyrazem braku męskości.

Niektóre badania wskazują, że kobietom trudniej pogodzić się z bezdzietnością i bardziej przeżywają niepłodność niż mężczyźni, jednak wyniki badań nie są zgodne w tej kwestii. Mężczyźni z niepłodnością często czują się osamotnieni, choroba ta często też wpływa na ich poczucie własnej wartości i według niektórych badań niepłodność jest dla nich tak samo stresująca jak dla kobiet, a według innych badań nawet bardziej stresująca.

Warto też zauważyć, że wiele badań nie potwierdza zaburzeń emocjonalnych i obniżonej jakości życia u osób z niepłodnością. U niektórych osób można zaobserwować nawet wyższy poziom osobistego rozwoju i pozytywny wpływ na jakość życia. Dużo zależy od mechanizmów radzenia sobie ze stresem, jakie stosuje dana osoba. Postaram się zgłębić ten temat w następnym artykule.

Społeczne aspekty niepłodności

Macierzyństwo jest często postrzegane jako podstawowa społeczna i biologiczna rola kobiety oraz jako dopełnienie kobiecości. Wiele kobiet od dzieciństwa jest przekonanych, że w pewnym momencie swojego życia zostanie mamą, jest to dla nich naturalne i nie wyobrażają sobie innej możliwości. Podobne odczucie często ma ich najbliższa rodzina i znajomi. Jest to szczególnie wyraźne u kobiet wywodzących się z niższych warstw społecznych, gdzie dominuje tradycyjny model rodziny, ale oczywiście nie tylko u nich.

Dla wielu osób rodzicielstwo jest ważne również pod względem religijnym. Można zauważyć, że wszystkie główne religie uważają prokreację za niezbędną do spełnienia małżeństwa.

Tak duże znaczenie rodzicielstwa w społeczeństwie sprawia, że niepłodność jest chorobą szczególnie trudną dla dotkniętych nią osób. Chorzy mają poczucie stygmatyzacji i wyobcowania związane ze złamaniem wykształconych przez kulturę wzorców funkcjonowania. Kobiety często oceniane są jako „niepełnowartościowe”, nie wywiązują się bowiem z podstawowych społeczno-biologicznych obowiązków (znacznie rzadziej takie opinie dotyczą mężczyzn).

Osoby, które zmagają się z niepłodnością często są postrzegane jako osoby, które chcą uniknąć odpowiedzialności i wolą robić karierę zawodową a pieniądze wydawać na wakacje, niż spełniać się jako rodzice. Opinie takie są bardzo raniące dla osób, które w rzeczywistości marzą o dziecku i starają się o nie czasem od kilku lat. Niestety zdarza się, że osoby zmagające się z niepłodnością same doprowadzają do takiego ich postrzegania przez znajomych. Traktowanie niepłodności jako wyraz braku kobiecości lub męskości sprawia, że choroba ta dla wielu osób jest wstydliwa. Na życzliwe pytania o dziecko, wynikające często po prostu z ciekawości, odpowiadają niezgodnie z prawdą, że nie chcą mieć dzieci. Wstydząc się swojej choroby, tym samym doprowadzają do jeszcze większego poczucia stygmatyzacji i pozbawiają się wsparcia, które mogliby otrzymać.

Niestety zdarza się też, że przyznanie się do niepłodności także wywołuje odrzucenie społeczne. Bogda Pawelec spotkała się w swojej pracy psychoterapeutycznej z osobami, które od bliskiej rodziny usłyszały, że niepłodność jest hańbą. Zauważyła też, że często najmniej wyrozumiałości mają teściowe.

W trudnej sytuacji są także pary, które po nieudanych staraniach o dziecko zdecydowały porzucić dalsze starania, nie chcą również podjąć się adopcji i podjęły decyzję o życiu bez dziecka. Wiele kobiet traci wtedy przyjaciół, którzy nie potrafią zaakceptować możliwości bycia szczęśliwym bez dzieci.

Utrata znajomych jest częstym problemem u osób z problemami z prokreacją, nie tylko ze względu na ich brak akceptacji przez innych. W sytuacji, w której znajomym rodzą się dzieci, osoby, które wciąż nie mają dziecka po pewnym czasie mają poczucie wyobcowania. Zaczyna im brakować wspólnych tematów do rozmów, do tego dochodzi zazdrość lub zawiść, że innym się udało i wstyd z powodu takich uczuć względem przyjaciół. Ponadto, niektóre niepłodne kobiety mają awersję do kobiet w ciąży i do dzieci, i unikają towarzystwa takich osób, ponieważ jest to dla nich zbyt trudne emocjonalnie.

Dystans społeczny, do jakiego często dochodzi u osób z niepłodnością spowodowany jest też poznawczą centracją na prokreacji. Całe życie niepłodnej pary kręci się wokół leczenia tej choroby, co doprowadza do osłabienia zainteresowania ludźmi i w rezultacie jeszcze większego osamotnienia.

Wpływ niepłodności na relacje małżeńskie

Niepłodność to bardzo trudna sytuacja dla każdej pary starającej się o dziecko. Badania wskazują, że choroba ta często skutkuje spadkiem zadowolenia z małżeństwa i osłabieniem więzi. Małżonkowie miewają trudności w szczerym omówieniu problemów prokreacyjnych i w okazywaniu uczuć, a im dłużej trwa leczenie, tym bardziej czują się osamotnieni w małżeństwie. W miarę przedłużania się leczenia pojawiają się obawy przed porzuceniem lub myśli o rozwodzie. Ponadto, kobiety często mają poczucie winy w stosunku do partnera, nawet jeśli nie jest znana przyczyna niepłodności i nie wiadomo, czy leży po stronie kobiety czy mężczyzny.

Niepłodność znacząco wpływa na sferę seksualną. Współżycie zaczyna być skoncentrowane na zapłodnieniu, odbywa się w ściśle określonych dniach, co zabija spontaniczność i powoduje spadek przyjemności. Czasem doprowadza to do wtórnych dysfunkcji seksualnych – zaburzeń potencji u mężczyzn lub oziębłości u kobiet.

Nie zawsze jednak niepłodność negatywnie wpływa na relacje małżeńskie, czasem przeciwnie – prowadzi do umocnienia związku. Badania wskazują, że jest to szczególnie widoczne u par, które zdecydowały się na in vitro lub zapłodnienie nasieniem dawcy. Może to wynikać z tego, że takie metody leczenia stawiają wiele wymagań i ograniczeń i tylko pary, które są silnie związane emocjonalnie mogą podołać takiemu wyzwaniu.

Artykuł jest częścią kampanii #nieplodnosciniewidac zainicjowanej przez Magazyn Chcemy Być Rodzicami.

Bibliografia:

  1. Bidzan Mariola, Psychologiczne aspekty niepłodności. Oficyna wydawnicza Impuls, Kraków 2006. ISBN 83-7308-808-3
  2. Pawelec Bogda i Pabian Wojciech, Niepłodność: Pomoc medyczna i psychologiczna. Smak Słowa, Sopot 2012. ISBN 978-83-62122-39-4
  3. Walentynowicz-Moryl K. (2014). Kobiety „niestuprocentowe”? Sposoby definiowania kobiecości przez kobiety doświadczające pierwotnych trudności prokreacyjnych. Dyskursy Młodych Andragogów, 15, 245-261. (pdf na icm.edu.pl)

Autor: Maja Kochanowska

Jeśli uważasz, że ten artykuł jest wartościowy, możesz podziękować mi, kupując symboliczną kawę. Postaw mi kawę na buycoffee.to Dziękuję :)

Komentarze

  • stonava pisze:

    Na pewno problem z zajście w ciąże mocno odbija się na psychice. Z pewnością ciężko to zaakceptować, sama znam parę, która przez to przechodzi, stale próbują, jeżdżą na badania. Zawsze pozostaje opcja adopcji.

Dodaj komentarz