Recenzja: „Dziesięć rzeczy, o których chciałoby ci powiedzieć dziecko z autyzmem”
Wychowywanie dziecka ze spektrum autyzmu wiąże się z wieloma wyzwaniami. Ellen Notbohm dobrze o tym wie, bo sama jest mamą autystycznego dziecka, teraz już dorosłego. W swojej książce dzieli się swoim doświadczeniem, pomaga zrozumieć dziecko w spektrum autyzmu i radzi jak pomóc takiemu dziecku w rozwoju.
Każdy z dziesięciu rozdziałów zaczyna się kilkoma zdaniami wstępu pisanymi z perspektywy dziecka. Styl pisania jest trochę stylizowany na dziecięcy język, ale widać, że pisał to dorosły. Mimo to, myślę, że trafnie oddaje jak czuje się dziecko z autyzmem. Możemy dowiedzieć się na przykład jak odbiera wizytę w supermarkecie dziecko z nadwrażliwością na węch.
„Możesz nie zwracać uwagi na to, że ryby w ladzie mięsnej cuchną, facet stojący obok nie wziął dziś prysznica, w dziale z wędlinami jest dziś degustacja kiełbas, niemowlę przed nami zrobiło kupę w pieluszkę, a ktoś wyciera zalewę ze stłuczonego słoika z ogórkami konserwowymi w alejce numer trzy za pomocą amoniaku. Chyba zaraz zwymiotuję.”
Autorka przekonuje, że problemy sensoryczne są pierwszą rzeczą jaką powinniśmy się zająć, jak tylko dowiemy się, że dziecko jest w spektrum autyzmu. Dziecko nie będzie w stanie rozwijać się poznawczo ani społecznie, jeśli wciąż będzie przestymulowane albo niedostymulowane.
Nadmiar bodźców może wywołać tzw. meltdown, czyli intensywną reakcję, w trakcie której dziecko może krzyczeć, płakać, zachowywać się agresywnie i nie być w stanie nad tym zapanować. Jednak nie jest to jedyna przyczyna meltdownów. Cały jeden rozdział poświęcony jest rozpoznawaniu przyczyn takich reakcji. Mogą być one fizjologiczne (np. dolegliwości żołądkowo-jelitowe, zaburzenia snu) albo emocjonalne (np. frustracja, rozczarowanie). Nie bez znaczenia jest też zachowanie dorosłych w obecności dziecka.
Ellen Notbohn uczy też rozróżniania, kiedy dziecko „nie chce” czegoś zrobić, a kiedy „nie może”. Czasem może się wydawać, że nie chce wykonać naszego polecenia, ale w rzeczywistości nie może, a przyczyn może być wiele. Na przykład dziecko mogło nie usłyszeć prośby albo jego mózg zarejestrował tylko jej część. Być może nie zrozumiało polecenia albo brakuje mu umiejętności motorycznych, żeby je wykonać. Być może wykonanie zadania sprawiłoby mu dyskomfort fizyczny albo spowodowało przeciążenie sensoryczne. A może wydałeś polecenie, w momencie kiedy dziecko było zbyt głodne albo zbyt zmęczone, żeby je wykonać.
W książce znajduje się wiele praktycznych porad dla rodziców i nauczycieli dzieci w spektrum autyzmu. Jedną z nich jest to, żeby w danym momencie skupiać się tylko na jednym celu. Na przykład jeśli chcemy rozwinąć umiejętności społeczne dziecka poprzez włączenie go do rozmowy w trakcie obiadu z rodziną, musimy wyeliminować wszelkie potrawy, zapachy i dźwięki, które mogą drażnić jego zmysły i nie próbować jednocześnie uczyć go np. dobrych manier przy stole albo poprawnego posługiwania się sztućcami. Dziecko Ellen w pewnym okresie swojego rozwoju śniadania jadało samo w swoim pokoju. Dlatego, że odgłosy porannej krzątaniny powodowały jego nerwowość, a wtedy akurat celem było odżywienie, a nie socjalizacja.
Autorka zwraca też uwagę, jak bardzo ważne jest zdrowe poczucie własnej wartości u dziecka. To dzięki niemu dziecko będzie w stanie wychodzić ze swojej strefy komfortu i nabywać nowe umiejętności społeczne. A żeby rozwinąć poczucie własnej wartości, dziecko musi czuć, że jest akceptowane i kochane bezwarunkowo.
Na końcu książki znajduje się po kilka pytań do każdego rozdziału. Myślę, że to świetny pomysł, żeby właśnie tak zakończyć książkę. Niektóre sprawdzają zrozumienie przeczytanego tekstu a inne skłaniają do refleksji i pomagają w lepszym zrozumieniu swojego dziecka.
- Autorka sugeruje: „(…) przekonania, jakie będziesz żywić na temat autyzmu swojego dziecka, mogą być najważniejszym czynnikiem przesądzającym, jak daleko uda mu się zajść”. Zgadzasz się z tym stwierdzeniem? Dlaczego tak? Dlaczego nie?
- Jakie udogodnienia możesz wprowadzić w domu lub w szkole, aby pomóc dziecku radzić sobie z nadwrażliwością lub podwrażliwością sensoryczną?
- Omów różnice pomiędzy mówieniem a komunikowaniem się.
- Omów, w jaki sposób pomoce wizualne wspierają i rozwijają zdolności dziecka w zakresie samodzielnego wykonywania zadań oraz wchodzenia w interakcje społeczne.
- Dlaczego nie wystarczy przyswoić sobie umiejętności społecznych przez wyuczenie się ich na pamięć?
- W jaki sposób pokazujesz, że akceptujesz różnice występujące w twojej najbliższej rodzinie?
Jeśli miałbyś problem z taką „kartkówką”, przeczytaj tę książkę. Niedawno, nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego ukazało się trzecie, zaktualizowane wydanie. Polecam wszystkim rodzicom i nauczycielom dzieci w spektrum autyzmu.
Autor: Maja Kochanowska
Może cię też zainteresować
- Czy introwertycy są autystyczni? -
- Rozpoznawanie twarzy w autyzmie -
- Dlaczego ludzie popełniają samobójstwa? -
- Dlaczego ludzie popełniają samobójstwa? -
- Jak wyjść z nałogu? Leczenie narkomanii od podstaw -
- Rozpoznawanie twarzy w autyzmie -
- Rozpoznawanie twarzy w autyzmie -
Dodaj komentarz