Bodźce podprogowe w komunikacji interpersonalnej – jak wysyłamy i odczytujemy mikroekspresje twarzy

rozmawiające kobiety
rozmawiające kobiety

Opublikowany: 14-02-2010

Ostatnio aktualizowany: 25-03-2021

Mikroekspresje to krótkotrwałe wyrazy emocji. Pojawiają się na naszych twarzach w sposób niekontrolowany i nieuświadomiony. Wynika to z angażowania odmiennych szlaków kontroli ruchów mięśni twarzy niż w przypadku ekspresji pokazywanych świadomie. Odbiór bodźca jakim jest twarz to proces złożony i wymagający współpracy odrębnych szlaków nerwowych.

Szczególną uwagę należy poświęcić percepcji wyrazów emocji ze względu na jej duże znaczenie adaptacyjne. Ponieważ mikroekspresje trwają zbyt krótko, byśmy mogli je świadomie zauważyć (są bodźcami podprogowymi) ich przetwarzanie przebiega tzw. drogą dolną (przez ciało migdałowate). Dzięki temu odbiór mikroekspresji jest zautomatyzowany i podświadomy.

Zdolność rozpoznawania twarzy jest niezwykle ważną umiejętnością w życiu społecznym: umożliwia wzajemną identyfikację i służy jako podstawowe narzędzie w komunikacji interpersonalnej nie tylko u ludzi, ale również innych gatunków, np. owiec czy makaków. Percepcja twarzy jest procesem bardzo złożonym, przebiegającym zarówno na poziomie świadomym jak i nieświadomym. Jej przebieg można podzielić na kilka etapów:

  • Detekcja twarzy – „ten bodziec jest twarzą”. Detektor twarzy u ludzi jest niezwykle czuły, co sprawia, że czasem dostrzegamy twarze np. we wzorze na dywanie czy w kształcie chmury.
  • Rozpoznanie wyrazu twarzy – bardzo ważny etap umożliwiający nam stwierdzenie, czy oznacza ona dla nas zagrożenie (czy nie wyraża np. strachu lub wrogości)
  • Określenie, czy jest to twarz znajoma czy nieznajoma?
  • Kategoryzacja – czy to twarz kolegi z wydziału czy aktora z telewizji?
  • Identyfikacja osoby – kto to jest? Jakie wspomnienia wiążą się z tą osobą?
  • Pełne rozpoznanie – przywołanie imienia osoby

Istotnym pytaniem jest czy w twarzy rozpoznajemy komponenty (szczegóły) czy konfiguracje (całokształt)? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Prawdopodobnie przetwarzanie jednych i drugich odbywa się równolegle i jest wzajemnym dopełnieniem.

W badaniach na makakach wykazano istnienie w korze skroniowej mózgu grup neuronów aktywnych wyłącznie podczas obserwacji twarzy, co więcej wyłącznie twarzy widzianych od frontu, z profilu lub głowy widzianej od dołu, z góry czy od tyłu. Reakcja jeszcze innych neuronów jest specyficzna dla widoku konkretnego osobnika albo ekspresji. Obszary mózgu, w których zlokalizowany jest ten procesor twarzy to kora skroniowa (orientacja przestrzenna i rozpoznanie bodźca), zakręt wrzecionowaty (rozpoznanie rasy i tożsamości), ciało migdałowate (uznanie twarzy za znajomą, reagowanie emocjonalne) i wyspa (odczuwanie i rozpoznanie wstrętu).

Przetwarzanie informacji o twarzy przebiega podobnie jak w przypadku innych bodźców. Sygnał z siatkówki dociera do wzgórza, następnie przez ciało kolankowate boczne dociera do kory wzrokowej V1 płata potylicznego. W korze V1 szlak się rozwidla na dwie drogi. Droga brzuszna (tzw. droga „co?”) w płacie skroniowym umożliwia nam określenie kolejno głębi, kształtu, koloru i wyglądu całego bodźca. Dzięki drodze grzbietowej w płacie ciemieniowym (drodze „gdzie?”) określamy lokalizację bodźca. Płat ciemieniowy otrzymuje informacje nie tylko z kory V1, ale też ze wzgórków czworaczych wzgórza. Istnienie tej alternatywnej drogi tłumaczy zjawisko ślepowidzenia (ang. blindsight): po zniszczeniu kory V1 niewidomi pacjenci są w stanie określić, gdzie jest bodziec, choć go nie widzą.

Systemy procesowania twarzy można podzielić również na system podstawowy, umożliwiający określenie wyglądu twarzy, oraz na system rozszerzony, dzięki któremu identyfikujemy twarz, skupiamy na niej uwagę i reagujemy emocjonalnie. Zaburzenie działania pierwszego systemu objawia się prozopagnozją – chorobą polegającą na nierozpoznawaniu twarzy. Uszkodzenie systemu rozszerzonego może skutkować agnozją prozopoafektywną – nierozpoznawaniem emocji na twarzach.

Za rozpoznawanie ekspresji odpowiada wiele struktur. Niektóre, jak kora oczodołowo-czołowa i tylna część lewej półkuli, są aktywne niezależnie od rodzaju prezentowanych ekspresji. Inne są specyficzne dla określonych emocji. Istotną rolę pełni ciało migdałowate odpowiadające za rozpoznawanie strachu i złości. Co ciekawe, wysyła hamujące projekcje do zakrętu wrzecionowatego, który odpowiada za określenie cech wyglądu i identyfikację twarzy. Może być to potencjalnie wytłumaczeniem, dlaczego niektóre ofiary gwałtu nie są w stanie podać policji tak podstawowych danych jak rasa czy kolor włosów napastnika. W stresie ciało migdałowate jest bardzo aktywne. Możliwe, że nadmiernie hamuje wtedy zakręt wrzecionowaty, utrudniając procesowanie twarzy. Za percepcję gniewu odpowiada zakręt obręczy i obszar rdzeniowy pnia mózgu, natomiast wstręt rozpoznajemy dzięki aktywności jąder podstawy, wyspy oraz skorupy. Wyspa jest strukturą związaną ze zmysłem smaku i powonienia. Łączy zatem odbieranie sygnałów obrzydzenia od innych ludzi z afektywną oceną danego pożywienia lub zapachu.

Szczególnym rodzajem ekspresji są mikroekspresje, czyli podprogowe wyrazy emocji – zbyt krótkotrwale, by nasz rozmówca odebrał je świadomie. Pojawiają się na naszych twarzach w sposób niekontrolowany i odzwierciedlają nasze prawdziwe emocje, często te, których nie chcemy ujawnić. Zjawisko zostało odkryte przez amerykańskiego badacza, Paula Ekmana. Analizował on nagranie video rozmowy lekarza i pacjentki, która usiłowała ukryć swój zamiar popełnienia samobójstwa. W zwolnionym tempie widoczne były krótkotrwałe wyrazy smutku na jej twarzy, które maskowała uśmiechem. To odkrycie stało się początkiem całej serii badań dotyczących komunikacji podprogowej.

Występowanie mikroekspresji tłumaczy się istnieniem dwóch systemów kontroli mięśni. Pierwszy, tzw. układ piramidowy, umożliwia świadome sterowanie ruchami – informacje do mięśni biegną niemal bezpośrednio z kory motorycznej. Drugi układ, tzw. pozapiramidowy, odpowiada m.in. za nieświadome wykonywanie ruchów, ponieważ ma swój początek w strukturach podkorowych. Duże znaczenie ma układ limbiczny, co oznacza, że emocje mają silny wpływ na wyraz naszej twarzy. Istnieją mięśnie, które nie są kontrolowane przez układ piramidowy, jednak mogą być pobudzane przez układ pozapiramidowy np. mięsień marszczący brwi może być świadomie uruchamiany przez jedynie 15% populacji.

Ciekawym przykładem jest uśmiech. Wyróżniamy uśmiech spontaniczny (tzw. uśmiech Duchenne’a) oraz pozowany jak do zdjęcia (uśmiech panamerykański). Jak je rozróżniamy? Badania dowiodły, że uśmiech spontaniczny, w odróżnieniu od panamerykańskiego, oprócz ust angażuje również oczy.

Mikroekspresje są odczytywane przez nas nieświadomie dzięki systemowi szybkiego reagowania emocjonalnego angażującego ciało migdałowate. Wykazano, że można skutecznie symulować wpływ mikroekspresji w laboratorium. Podprogowa prezentacja zdjęć ekspresji gniewu, strachu czy obrzydzenia podczas nagrania video istotnie wpływa na to, jak osoby badane oceniają wypowiedzi aktorów w filmie. Daje to podstawy do prowadzenia dalszych badań nad odbieraniem mikroekspresji zarówno na poziomie psychologicznym jak i neuropsychologicznym.

Dla zainteresowanych – nagrania mikroekspresji w zwolnionym tempie:

Bibliografia

  1. Grabowska (1997) „Mózg a zachowanie”, PWN
  2. Ohme R. K. (2003a) „Podprogowe informacje mimiczne”
  3. Ohme R. K. (2003b) „Tajemnice ekspresji” w: „Automatyzmy w regulacji psychicznej: nowe perspektywy”, strony 97-108. R. K. Ohme i M. Jarymowicz.
  4. Ohme, R. K. (Kwiecień 2006). Czy te oczy mogą kłamać? w: Polityka.
  5. http://thebrain.mcgill.ca/

Autor: Dorota Badowska

Komentarze

  • Marta pisze:

    Literówka – błąd w nazwisku – Paul Ekman nie Eckman :) Wiedza z tego artykułu przyda mi się w pisaniu pracy licencjackiej, posdrawiam :)

  • Marta pisze:

    o mi też się wkradła :D ludzka rzecz :) POZDRAWIAM * :D

  • Marta pisze:

    Jeszcze dodam, że mikroekspresje zostały po raz pierwszy 'odkryte’ – opisane przez Hargard’a i Isaacs’a w ich publikacji z 1966 roku.

  • Maja Kochanowska pisze:

    Dzięki za zwrócenie uwagi :) poprawiłam.

  • Renata pisze:

    A czy są jakieś badania dotyczące czegoś w rodzaju nadekspresji twarzy? Chodzi o mimikę, która nie odzwierciedla faktycznych uczuć, emocji, ale nie jest kontrolowana.
    Efektem jest np. wygląd jakby osoba się martwiła, podczas gdy osoba wcale się nie martwi, albo wyraz obrzydzenia podczas gdy faktycznie osoba jedynie odczuwa lekką niechęć…
    pozdrawiam

  • Maja Kochanowska pisze:

    Nie znam takich badań, ale to ciekawe… dodam sobie do listy „poszukać w wolnym czasie”

  • zosia pisze:

    Witam, kto jest autorem przebiegu percepcji twarzy (detekcja itd)?

Dodaj komentarz