Rola diety w zaburzeniach ze spektrum autyzmu
Ostatnio aktualizowany: 17-09-2021
Nietrudno znaleźć w internecie informacje o korzystnym działaniu specjalnej diety u dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu (ASD). Najczęściej rodzice decydują się na wprowadzenie diety bezglutenowej i bezmlecznej, jednak nie jest problemem wyszukanie pozytywnych informacji również na temat innych diet. Pewnym problemem jest jednak znalezienie publikacji naukowych potwierdzających ich skuteczność. Mimo że są prowadzone badania nad skutecznością diet w leczeniu objawów autyzmu, często trudno jest wyciągnąć pewne wnioski.
Dieta bezglutenowa i bezkazeinowa (bezmleczna) a autyzm
Zalecenie diety bezglutenowej i bezmlecznej opiera się na hipotezie nadmiaru opioidów. Zgodnie z tą hipotezą objawy autyzmu mogą powodować peptydy opioidowe powstające w wyniku niekompletnego rozkładu glutenu (białka zawartego w niektórych zbożach) oraz kazeiny (białka zawartego w mleku). Zwiększona przepuszczalność jelita, zwana zespołem nieszczelnego jelita powoduje przechodzenie tych peptydów do krwioobiegu, skąd następnie po przekroczeniu bariery krew-mózg docierają do centralnego układu nerwowego i zaburzają endogenny system opioidowy i neurotransmisję.
Dieta bezglutenowa i bezkazeinowa jest najbardziej przebadaną dietą stosowaną w zaburzeniach ze spektrum autyzmu, jednak wnioski wciąż nie są jasne. Jedne badania wskazują, że wśród dzieci z zaburzeniami autystycznymi częściej występują zaburzenia układu pokarmowego niż wśród dzieci bez ASD, co mogłoby wspierać hipotezę opioidową, jednak inne badania tego nie potwierdzają. Badania skupiające się na zespole nieszczelnego jelita również nie są zgodne i jedne z nich potwierdzają, że u dzieci z zaburzeniami autystycznymi zespół ten występuje częściej niż u innych dzieci, ale inne badania temu zaprzeczają. Jeśli hipoteza o niekompletnym rozkładzie glutenu i kazeiny jest zgodna z rzeczywistością, u osób z ASD powinno również występować podwyższone stężenie peptydów opioidowych w moczu, jednak tutaj także wyniki badań nie są zgodne (za: Mulloy i in. 2009).
Mulloy ze współpracownikami przeprowadził w 2009 r. przegląd badań na temat wpływu diety bezglutenowej i bezkazeinowej na objawy autyzmu. Znaleźli 14 badań, w których wzięło udział w sumie 188 osób. 7 z tych badań dało pozytywne wyniki, 4 negatywe, 2 częściowo pozytywne częściowo negatywne, a w przypadku jednego badania nie było możliwe określenie czy wyniki są pozytywne czy negatywne. Badacze zwrócili też uwagę, że ze względu na niedociągnięcia metodologiczne żadne badanie nie pozwala nie wyciągnięcie pewnych wniosków, co więcej, badania, które dały pozytywne wyniki były słabsze metodologiczne niż te, które dały wyniki negatywne. Najczęstszym mankamentem był brak kontroli czy zmiany w zachowaniu mogły być efektem innych czynników, niż diety. Inne badania zawierały takie niedociągnięcia jak brak grupy kontrolnej, brak pomiaru zgodności między obserwatorami czy brak zaślepienia próby (opieranie się na obserwacjach rodziców i nauczycieli, którzy wiedzieli, że dziecko jest na diecie).
To ostatnie zwiększa ryzyko wystąpienia efektu placebo, ponieważ wiara w to, że dieta pomoże dziecku może wpływać na percepcję zachowań dziecka oraz na samo jego zachowanie. Po pierwsze, rodzic, który wierzy, że dieta pomaga może zacząć zauważać u dziecka pozytywne zachowania, które w rzeczywistości były obecne jeszcze przed wprowadzeniem diety. Po drugie, jeśli rodzic częściej zacznie zwracać uwagę na pozytywne zachowania dziecka i z tego powodu częściej je chwalić, może w ten sposób spowodować, że zmiana w zachowaniu dziecka rzeczywiście nastąpi. Dlatego właśnie badania ze ślepą próbą, w których oceny zachowania dziecka dokonują osoby, które nie wiedzą, czy dziecko jest na diecie czy nie, mają większą wartość metodologiczną. Jeszcze bardziej wartościowe byłyby badania z podwójnie ślepą próbą, tzn. takie, w których rodzice nie tylko nie oceniają zachowania dziecka, ale też nie wiedzą, czy dziecko jest na diecie.
Dotychczas zostało przeprowadzone tylko jedno badanie oparte na podwójnie ślepej próbie (Elder i in. 2006). W badaniu tym produkty spożywcze były dostarczane rodzicom przez dietetyków i rodzice nie otrzymali informacji czy są to produkty bezglutenowe i bezkazeinowe, czy też zwykłe. Oceny zachowania dzieci dokonywało natomiast dwóch niezależnych obserwatorów, na podstawie nagrań wideo zrobionych w domach na początku badania, po 6 tygodniach oraz po 12 tygodniach. Zgodnie z wynikami badania, nie były obecne różnice między zachowaniem a także poziomem peptydów w moczu u dzieci, które były na diecie bezglutenowej i bezmlecznej, a tymi, które były na zwykłej diecie, chociaż niektórzy rodzice stwierdzili, że zauważyli poprawę w mowie i zachowaniu swojego dziecka. Dużym minusem tego badania jest jednak niewielka grupa uczestników – jedynie 13 osób, co mogło wpłynąć na brak statystycznych różnic między grupą eksperymentalną a kontrolą.
Mulloy ze współpracownikami na podstawie przeprowadzonej przez siebie analizy badań doszli do wniosku, że dietę należy wprowadzać tylko jeśli u dziecka zostanie medycznie potwierdzona alergia lub nietolerancja glutenu lub/i kazeiny.
Wspiera ich zalecenia jedno z nowszych badań (Pennesi i Cousino-Klein, 2012). Wadą tego badania jest oparcie wyników na obserwacjach rodziców i opiekunów, które zostały zebrane za pomocą ankiety w internecie, jednak zaletą jest duża liczba uczestników (387). Wyniki pokazały, że skuteczność diety bezglutenowej i bezmlecznej była większa u dzieci, które miały problemy z układem pokarmowym lub zdiagnozowane alergie pokarmowe niż u dzieci, które przed wprowadzeniem diety nie miały objawów ze strony układu pokarmowego. Poprawa nastąpiła nie tylko w zakresie objawów fizjologicznych, takich jak biegunki czy zaparcia, ale poprawie uległy też objawy autyzmu (np. zmniejszenie zachowań samostymulujących, nadaktywności, echolalii) oraz zachowania społeczne (np. zwiększenie kontaktu wzrokowego, poprawa mowy, uwagi).
Warty zauważenia jest też fakt, że rodzice, którzy dietę prowadzili przez 6 miesięcy lub krócej wskazywali na jej mniejszą efektywność, niż rodzice dzieci, które były na diecie przez dłuższy okres czasu. Możliwe jest, że u niektórych dzieci wpływ diety można zaobserwować dopiero po kilku miesiącach i zbyt krótki czas prowadzenia badań może być czasami przyczyną negatywnych rezultatów. Również Mulloy i jego współpracownicy zauważyli w swojej analizie, że badania, które nie wykazały pozytywnego wpływu diety były prowadzone krócej (od 4 dni do 3 miesięcy, średnio 5 tygodni) niż te, które wykazały pozytywny wpływ diety (od 14 tygodni do 4 lat, średnio 18 miesięcy).
Jedne z większych badań przeprowadził też Whiteley i wsp. (2010). Uczestnikami ich badania było 72 dzieci, w wieku 4 – 10 lat, a badanie trwało 24 miesiące. Część uczestników zrezygnowała jednak w trakcie i po 12 miesiącach uczestników było 55. Już jednak po 8 miesiącach zaobserwowano poprawę w grupie dzieci, która stosowała dietę bezglutenową i bezmleczną, a testy przeprowadzone po 12 miesiącach potwierdziły korzystny wpływ diety. Zanotowano poprawę w interakcji społecznej, zmniejszyła się nieuwaga i nadaktywność oraz więcej punktów uzyskano w teście badającym umiejętności życia codziennego. Nie można jednak wykluczyć wpływu na poprawę innych czynników, np. innych terapii, jakie dzieci przechodziły w międzyczasie.
Pomimo korzystnych wyników, Mari-Bauset i wsp., którzy w 2013 r. przeprowadzili przegląd badań na temat wpływu diety bezglutenowej i bezkazeinowej na objawy autyzmu, doszli do takich samych wniosków, jak cztery lata wcześniej Mulloy i wsp. Zalecają, aby wprowadzać dietę bezglutenową i bezmleczną tylko w przypadku zdiagnozowanej nietolerancji lub alergii na gluten i kazeinę.
Mimo że badania, które zostały dotychczas przeprowadzone nie potwierdzają, że dieta bezglutenowa i bezmleczna jest wskazana, jeśli dziecko nie ma alergii ani nietolerancji na gluten i kazeinę, nie można wykluczyć jej korzystnego wpływu również na takie dzieci. Jest możliwe, że dieta taka będzie skuteczna, nawet jeśli dziecko nie ma objawów alergii ani problemów z układem pokarmowym, jednak przed decyzją o wprowadzeniu diety warto rozważyć wszystkie za i przeciw. Specjalna dieta może utrudniać socjalizację, ponieważ jest czynnikiem izolującym społecznie. Dziecko na diecie bezglutenowej i bezmlecznej nie może podczas spotkań z rówieśnikami jeść tego co one; nie może przykładowo pójść do pizzerii, zjeść hamburgera w McDonald’s, czy innych popularnych wśród dzieci produktów. Dieta taka może również prowadzić do niedoborów niektórych składników odżywczych. Dzieci z zaburzeniami autystycznymi i tak często mają ograniczony jadłospis, ponieważ wielu produktów nie chcą spożywać, a dieta bezglutenowa i bezmleczna w jeszcze większym stopniu ogranicza różnorodność produktów. Niektóre badania wykazały spowolniony wzrost oraz zmniejszoną grubość i gęstość kości u dzieci z ASD na diecie bezmlecznej, a inne wskazały na wysoki stosunek kwasów omega-6 do omega-3 oraz niski poziom wielonienasyconych kwasów tłuszczowych DHA i EPA (za: Mari-Bauset i in., 2014 i Mulloy i in. 2009). Ponadto, wiele produktów bezglutenowych i bezmlecznych ma wysokie ceny oraz warto też zauważyć, że dieta taka wiąże się z trudnościami praktycznymi, takimi jak problem z jedzeniem „na mieście”.
Dieta bezglutenowa a autyzm
Chociaż większość badań nad wpływem diety na zaburzenia ze spektrum autyzmu skupia się na diecie bezglutenowej i bezkazeinowej istnieją pewne badania wskazujące, że korzyści może przynieść pozbycie się z diety jedynie glutenu.
Dane wskazują, że u 22% osób z celiakią rozwija się jakieś neurologiczne lub psychiatryczne zaburzenie (za: Jackson i in. 2012). Celiakia jest chorobą, w której gluten wywołuje reakcję układu odpornościowego przeciw własnym tkankom. Typowymi objawami są wzdęcia, biegunka tłuszczowa i utrata masy ciała, a spożycie glutenu w celiakii prowadzi do zanikania kosmków jelitowych. Celiakię diagnozuje się za pomocą biopsji jelita, ale pewne znaczenie w diagnostyce mają również badania krwi (oznaczenie stężenia odpowiednich przeciwciał) oraz testy genetyczne.
Genuis i Bouchard (2010) przedstawili studium przypadku 5-letniego chłopca z ciężkim autyzmem. Poza opóźnieniem rozwoju i dużymi problemami z komunikacją chłopiec prezentował też m.in. częste niewyjaśnione zmęczenie i splątanie oraz nie tolerował jasnego światła i często wkładał palce do uszu. Miał również trudności z zasypianiem, częste koszmary, obniżony nastrój i łatwo wpadał w gniew. Poza tym, miał problemy z układem pokarmowym, takie jak wzdęcia, odbijanie, ból brzucha, częste nudności, wymioty i biegunkę. Badania przeciwciał wykazały celiakię, lekarze wprowadzili więc dietę bezglutenową. Ponadto, chłopiec przyjmował witaminy A, D i E, kwasy tłuszczowe omega-6 i omega-3 oraz kwas foliowy, ponieważ badania wykazały niedobór tych składników. Już w ciągu miesiąca od wprowadzenia diety minęły problemy z układem pokarmowym oraz bardzo poprawiło się zachowanie chłopca. W ciągu trzech miesięcy jego stan poprawił się w tak dużym stopniu, że nie potrzebował już indywidualnego nauczania i był w stanie uczęszczać do zwykłej klasy, bez asystenta.
Na podstawie historii jednej osoby nie można oczywiście wyciągać wniosku, że u każdej osoby z autyzmem i celiakią wprowadzenie diety przyniesie tak dobre skutki, jednak historia pokazuje w jak dużym stopniu celiakia może wpłynąć na układ nerwowy (chociaż możliwe, że przynajmniej częściowo efekt terapeutyczny dała suplementacja witamin i kwasów).
W 1997 r. Pavone i wsp. przeprowadzili badania mające na celu sprawdzić, czy wśród osób z autyzmem celiakia występuje częściej niż wśród osób bez diagnozy autyzmu. Ich badania nie wykazały takiego związku, jednak w ostatnich latach coraz więcej wiadomo na temat nadwrażliwości na gluten, która jest czym innym niż celiakia i alergia na gluten. Badania wskazują, że nadwrażliwość na gluten występuje 6 razy częściej niż celiakia i nie powoduje zanikania kosmków jelitowych oraz jest związana z innymi przeciwciałami we krwi (za: Jackson i in. 2012).
Badanie na temat wpływu diety bezglutenowej na objawy autyzmu przeprowadził Whiteley ze współpracownikami (1999). W badaniu wzięło udział łącznie 42 dzieci. 31 z nich przeszło na dietę bezglutenową na 5 miesięcy (22 trzymało się diety i tylko ci zostali uwzględnieni w analizach), 5 dzieci, które od 6 miesięcy były na diecie bezglutenowej przeszły na czas badania na zwykłą dietę, a 6 dzieci było grupą kontrolną. Obserwacje rodziców i nauczycieli wykazały, że u wielu dzieci, które przeszły na dietę bezglutenową nastąpiła poprawa. Najczęściej poprawa dotyczyła komunikacji, koncentracji oraz zachowań agresywnych. Spośród rodziców, którzy wprowadzili gluten do diety swoich dzieci niektórzy zauważyli natomiast pogorszenie objawów. U niektórych dzieci zaobserowano wzrost impulsywności i hiperaktywności, a u innych zwiększenie liczby zachowań stereotypowych i agresywnych, albo niewielkie pogorszenie umiejętności komunikacyjnych.
Ze względu na brak ślepej próby oraz niewielką liczbę uczestników badania, nie można wyciągnąć pewnych wniosków co do skuteczności diety bezglutenowej w ASD, jednak nie ulega wątpliwości, że jeśli dziecko z zaburzeniem ze spektrum autyzmu wykazuje objawy ze strony układu pokarmowego nie należy takich objawów bagatelizować i warto przeprowadzić odpowiednie badania lub odwiedzić dietetyka.
Dieta ketogeniczna a autyzm
Dieta ketogeniczna, zwana też dietą ketonową lub dietą ketogenną jest dietą wysokotłuszczową, niskobiałkową i niskowęglowodanową. Bardzo wysokie spożycie tłuszczów wywołuje w organizmie stan ketozy, w którym energia przestaje być czerpana z glukozy, a zaczyna być czerpana z ciał ketonowych powstających z rozkładu tłuszczów. Dietę stosuje się 2-3 lata po początkowym okresie głodzenia, który zwiększa stężenie ciał ketonowych (za: Kawicka i Regulska-Ilow, 2012).
Dieta ketogeniczna zaczęła być stosowana w latach 20. XX w. do leczenia padaczki. Podczas leczenia napadów padaczkowych u osób z zespołem Retta zauważono jednak, że dieta czasami ma pozytywny wpływ również na zachowanie takich osób (Evangeliou i in. 2003). Zespół Retta charakteryzuje się pod pewnymi względami podobnymi objawami do autyzmu i istnieją wstępne badania wskazujące na korzystny wpływ takiej diety u osób z zaburzeniami autystycznymi.
W badaniach Evangeliou i wsp. (2003) wzięło udział 30 dzieci z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Dieta była stosowana przez 6 miesięcy, w trakcie których po każdych 4 tygodniach diety ketogenicznej następowała dwutygodniowa przerwa na zwykłą dietę. 7 dzieci nie tolerowało diety ketogenicznej, u 5 rodzice porzucili dietę po 1-2 miesiącach, natomiast u pozostałych osób zaobserwowano poprawę, w przynajmniej niewielkim stopniu. Największa poprawa nastąpiła u dzieci, które już przed wprowadzeniem diety miały niewielkie zaburzenia autystyczne. U tych, u których zaburzenie było głębsze, poprawa była mniejsza.
Nowsze badania (Ruskin i in. 2013), przeprowadzone na myszach również wykazały korzystny wpływ diety ketogenicznej na objawy autyzmu.
Hozyasz i in. (2010) zauważyli też, że poprawa, jaką niektórzy rodzice zauważają u swoich dzieci po wprowadzeniu diety bezglutenowej może być w niektórych przypadkach w rzeczywistości spowodowana wpływem ciał ketonowych. Wielu rodziców decyduje się na wprowadzenie diety bezglutenowej bez konsultacji z dietetykiem, a nieprawidłowo zbilansowana dieta bezglutenowa jest często dietą wysokotłuszczową, co może spowodować przestawienie metabolizmu na tor ketogenny. Dotychczas nie przeprowadzono jednak badań, które mogłyby tę hipotezę potwierdzić lub obalić.
Dotychczas przeprowadzone badania nad dietą ketogenną w zaburzeniach ze spektrum autyzmu, chociaż optymistyczne, należy traktować jako wstępne. Konieczne jest przeprowadzenie większej liczby badań na pacjentach, aby móc stwierdzić, czy dieta taka jest wskazana. Nie jest zalecane samodzielne wprowadzanie u dziecka diety ketogennej, ponieważ wiąże się to z ryzykiem wystąpienia zaburzeń metabolicznych. Podczas przebywania na diecie ketogennej regularnie powinno być badane stężenie ciał ketonowych we krwi (Kawicka i Regulska-Ilow, 2012).
Suplementy diety a autyzm
Kawicka i Regulska-Ilow (2012) przeprowadziły przegląd badań na temat wpływu witamin i innych składników odżywczych na objawy autyzmu. Istnieją dane wskazujące na korzystny wpływ kwasów omega-3, witaminy B6 i magnezu, witaminy C, witaminy A, witaminy B12 i kwasu foliowego, żelaza oraz cynku. Dane nie są jednak silne i w niektórych przypadkach sprzeczne.
Dieta Feingolda a autyzm
Dieta Feingolda zakłada wyeliminowanie z diety wszelkich konserwantów, barwników, substancji polepszających smak i innych podobnych dodatków. Nie było dotychczas badane, czy dieta ta może przynieść efekty lecznicze osobom z zaburzeniami ze spektrum autyzmu, jednak badania wskazują, że może pomóc dzieciom z ADHD (za: Lilienfeld 2005). Jeśli dziecko z ASD cierpi zatem na nadpobudliwość psychoruchową, jest możliwe, że dieta Feingolda złagodzi te objawy.
Dieta Specyficznych Węglowodanów a autyzm
Tę dietę zostawiłam na koniec, ponieważ nie znalazłam żadnych danych wskazujących na skuteczność tej diety w leczeniu zaburzeń ze spektrum autyzmu. Jedyną publikacją na ten temat jaką udało mi się znaleźć jest praca Gottschall (2004) opublikowana w pseudonaukowym czasopismie Medical Veritas. Zgodnie z tezą Gottschall układ pokarmowy osób z zaburzeniami autystycznymi nie trawi całkowicie większości węglowodanów oraz niektórych białek, a niestrawione resztki pokarmu stają się pożywką dla mikroorganizmów, których populacja wzrasta do zbyt dużych, szkodliwych rozmiarów. Dieta Specyficznych Węglowodanów zakłada przyjmowanie cukrów prostych, których rozkład nie sprawi problemu i tym samym mikroorganizmy zostaną pozbawione dopływu energii.
W diecie niedozwolone są zboża, przetworzona żywność, warzywa ze skrobią (np. ziemniaki), warzywa w puszkach, mąka, cukier ani żadne inne substancje słodzące, poza miodem i sacharyną oraz produkty mleczne, z wyjątkiem jogurtu domowej roboty, koniecznie przygotowanego według przepisu z książki autorstwa Gottschall ;)
Bibliografia
- Elder J., Shankar M., Shuster J. i in. (2006). The Gluten-Free, Casein-Free Diet In Autism: Results of A Preliminary Double Blind Clinical Trial. Journal of Autism and Developmental Disorders, 36(3), 413-420.
- Elder J. (2008). The Gluten-Free, Casein-Free Diet in Autism: An Overview With Clinical Implications Nutrition in Clinical Practice, 23(6), 583-587.
- Evangeliou A., Vlachonikolis I., Mihailidou H. i in. (2003). Application of a Ketogenic Diet in Children With Autistic Behavior: Pilot Study. Journal of Child Neurology, 18, 113-118.
- Genuis S., Bouchard T. (2010). Celiac Disease Presenting as Autism. Journal of Child Neurology, 25(1), 114-119. (pdf na surefoodsliving.com)
- Gottschall E. (2004). Digestion-gut-autism connection: the Specific Carbohydrate Diet. Medical Veritas, 261-271. (pdf na pecanbread.com)
- Hozyasz K., Grylicka H., Żółkowska J. (2010). Dieta bezglutenowa a leczenie zaburzeń ze spektrum autyzmu – skrótowy przegląd piśmiennictwa. Przegląd Gastroenterologiczny, 5(4), 195–201. (pdf na termedia.pl)
- Jackson J., Eaton W., Cascella N. i in. (2012). Neurologic and Psychiatric Manifestations of Celiac Disease and Gluten Sensitivity. Psychiatric Quarterly, 83(1), 91-102. (tekst na nih.gov)
- Kawicka A., Regulska-Ilow B. (2013). How Nutritional Status, Diet and Dietary Supplements Can Affect Autism. A Review. Roczniki Państwowego Zakładu Higieny, 64(1), 1-12. (pdf na agro.icm.edu.pl)
- Lilienfeld S. (2005). Scientifically Unsupported and Supported Interventions for Childhood Psychopathology: A Summary. Pediatrics, 115(3), 761-764.
- Mari-Bauset S., Zazpe I., Mari-Sanchis A. i in. (2014). Evidence of the Gluten-Free and Casein-Free Diet in Autism Spectrum Disorders: A Systematic Review. Journal of Child Neurology, 29(12), 1-10. (pdf na researchgate.net)
- Mulloy A., Lang R., O`Reilly M. i in. (2009). Gluten-free and casein-free diets in the treatment of autism spectrum disorders: A systematic review. Research in Autism Spectrum Disorders, 4(3), 328-339. (pdf na researchgate.net)
- Pavone L., Fiumara A., Bottaro G. i in. (1997). Autism and Celiac Disease: Failure to Validate the Hypothesis That a Link Might Exist. Biological Psychiatry, 42, 72-75.
- Pennesi C., Cousino-Klein L. (2012). Effectiveness of the gluten-free, casein-free diet for children diagnosed with autism spectrum disorder: Based on parental report. Nutritional Neuroscience, 15(2), 85-91.
- Ruskin D., Svedova J., Cote J. i in. (2013). Ketogenic Diet Improves Core Symptoms of Autism in BTBR Mice. Plos One, 8(6), 1-6. (tekst na plos.org)
- Whiteley P., Rodgers J., Savery D. i in. (1999). A gluten-free diet as an intervention for autism and associated spectrum disorders: preliminary findings. Autism, 3(1), 45-65. (pdf na drperlmutter.com)
- Whiteley P., Haracopos D., Knivsberg A. i in. (2010). The ScanBrit randomised, controlled, singleblind study of a gluten- and casein-free dietary intervention for children with autism spectrum disorders. Nutritional Neuroscience, 13(2), 87-100. (pdf na mjrigtigkost.dk)
Źródło grafiki: Indil77 (File:Gluten free SVG.svg) [CC0], Wikimedia Commons
Autor: Maja Kochanowska
Może cię też zainteresować
- Czy introwertycy są autystyczni? -
- Rozpoznawanie twarzy w autyzmie -
- Dlaczego ludzie popełniają samobójstwa? -
- Dlaczego ludzie popełniają samobójstwa? -
- Jak wyjść z nałogu? Leczenie narkomanii od podstaw -
- Rozpoznawanie twarzy w autyzmie -
- Rozpoznawanie twarzy w autyzmie -
Komentarze
Przepraszam, czy oby napewno w diecie SCD dozwolona jest sacharoza ?
Nie miała by ona wtedy sensu.
Gottschall mówi o sacharynie – to sztuczny słodzik. Ale zgadza się, ta dieta raczej nie ma sensu, a na pewno nie ma badań, które by potwierdzały, że ma sens ;)
Najważniejszy artykuł, który pominięto w bibliografii.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3945755/
Nie wiedziałam jak sobie poradzić z żywieniem mojego synka. Był bardzo drażliwy na zmianę tekstury posiłków, a nawet smaki, a nade wszystko uwielbia słodkości. W końcu poszłam za radami lekarki i wybrałam się po pomoc do dietetyka klinicznego. Mówiła, że tacy mają najlepszą wiedzę, bo zdobywają je na trudnych przypadkach chorób w szpitalach i stale się doskonalą. Doszłam do wniosku, że jak taki dietetyk nam nie pomoże, to nie będzie lepiej. Już pierwsze rady, żeby cukier zamienić na ksylitol albo stewię był strzałem w dziesiątkę. Podrzucam artykuł ze strony naszego dietetyka https://www.foodwise.pl/zdrowa-rozrywka/dorosly/artykuly/zagadnienia-medyczne/dieta-w-zaburzeniach-ze-spektrum-autyzmu,32
Dodaj komentarz