Terapia za granicą – czy warto w ten sposób leczyć się z uzależnienia?

Opublikowany: 15-01-2019

Leczenie uzależnienia to trudna decyzja dla każdego, a zwłaszcza dla tych, którzy decyzję o wyjściu z nałogu utożsamiają z… przyznaniem się do niego po raz pierwszy. Wielu bowiem tkwi w uzależnieniu, kompletnie się do niego nie przyznając nawet przed samym sobą i doskonale maskując problem. Terapia za granicą lub w ośrodku w Polsce często podejmowana jest już w momencie, gdy nałogowiec dotyka dna i całkowicie traci kontrolę nad własnym życiem. Według statystyk Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, w Polsce liczba osób uzależnionych od alkoholu wynosi ok. 800 tys., a liczba osób pijących szkodliwie ok. 2-2,5 mln. Dlatego coraz bardziej popularne są różnego typu Ośrodki Leczenia Uzależnień, które oferują różnego typu terapie, pozwalające uzależnionemu na powrót do zdrowego, szczęśliwego, pozbawionego nałogów życia. Który z nich warto wybrać? Zapisać się na terapię w miejscu zamieszkania, czy wybrać zagraniczne ośrodki?

Dlaczego terapia za granicą jest często bardziej skuteczna?

Każdy uzależniony, w zależności od sytuacji finansowej, oczekiwań i potrzeb, może zdecydować się na regularne wizyty u terapeuty, spotkania typu AA, pobyt w Ośrodku Leczenia Uzależnień w Polsce, a nawet wyjazd na terapię za granicą. Do niedawna ta ostatnia opcja nie była zbyt popularna, gdyż wiele zagranicznych ośrodków prowadziło terapię w języku angielskim dla osób różnych narodowości, a doskonałe zrozumienie na linii pacjent-terapeuta czy pacjent-inni pacjenci jest kluczowe dla powodzenia terapii. Dlatego ośrodki położone za granicą nie były polecane nawet, jeśli pacjent dobrze posługiwał się językiem angielskim – tu nie wystarczył komunikatywny poziom, gdyż podczas terapii ważne jest wyrażanie swoich myśli, emocji i obaw w sposób bardzo bezpośredni.

Paweł Durakiewicz

Wszystko zmieniło się jednak, gdy Paweł Durakiewicz postanowił otworzyć swój Ośrodek Leczenia Uzależnień za granicą tylko dla Polaków, położony w malowniczym miejscu na Sycylii. Ranczo Salemi to pierwszy ośrodek dla uzależnionych z Polski za granicą, którego funkcjonowanie niezwykle różni się od znanych nam dotychczas ośrodków krajowych. Wyróżnia go nie tylko niezwykle piękne położenie, w otoczeniu sycylijskiej przyrody, gajów oliwnych i plantacji winogron, a mianowicie metody terapii, jakimi się posługuje. To jeden z pierwszych ośrodków dla uzależnionych na świecie, w którym łączona jest tradycyjna psychoterapia z elementami jogi, medytacji i ćwiczeń relaksacyjnych. Ważny jest fakt, iż praca z ciałem jest tu integralną częścią terapii, a nie jedynie dodatkiem do niej. Autorski program terapii bazuje na metodach potwierdzonych naukowo, a jest to między innymi: behawioralno-poznawczy trening umiejętności rozwiązywania problemów, dialog motywujący, poznawanie emocji oraz sposobów radzenia sobie z nimi. Leczenie uzupełnia również Animal Assisted Therapy, czyli terapia z udziałem zwierząt. Uzupełnieniem pobytu w ośrodku jest szereg dodatkowych, ciekawych aktywności i wycieczek, które są sposobem aktywizacji uzależnionych i pomocy w odnalezieniu substytutu nałogu (np. nowego hobby), który będzie cieszył pacjentów po opuszczeniu ośrodka.

Czy ośrodek leczenia uzależnień za granicą jest rozwiązaniem dla mnie?

Dwutygodniowy pobyt w ośrodku położonym daleko od miejsca zamieszkania i codziennych problemów, wypełniony ciekawymi zajęciami terapeutycznymi dopasowanymi kompleksowo do potrzeb pacjenta, to zdecydowanie szybszy i skuteczniejszy sposób na rozpoczęcie drogi ku trzeźwości, niż sporadyczne wizyty w gabinecie terapeuty w miejscu zamieszkania. Terapia za granicą, a w szczególności w tak pięknym miejscu, gdzie przez cały rok jest słonecznie, to bardzo duży krok, który jednocześnie pozwala się zdystansować do trudów codzienności. Zajęcia prowadzone w kameralnych grupach pozwalają na poznanie osób, które mają podobne problemy, obawy i cele, jak Ty.

Ośrodek Leczenia Uzależnień za granicą – jaki koszt?

Okolice ośrodka Rancho Salemi

Wyjazd na terapię za granicę wydaje się być dość dużym kosztem, jeśli spojrzymy na to jako jednorazowy wydatek, natomiast warto pamiętać, że sumując kwoty wydawane regularnie na spotkania terapeutyczne w kraju (które ciągną się często nawet kilkanaście miesięcy), bardzo prawdopodobne, że kwota ta okaże się bardzo podobna. Dwutygodniowa, kompleksowa terapia za granicą, oparta o najskuteczniejsze metody leczenia w ośrodku Ranczo Salemi aktualnie kosztuje 6400 zł. Nim stwierdzimy, czy jest to duża suma, warto sprawdzić program terapii i plany dzienne, które wypełnione są od rana do późnego wieczora zajęciami terapeutycznymi.

Dla kogo kierowana jest ta propozycja? Tak naprawdę dla każdego uzależnionego, który oczekuje szybkiej, ale i bardzo skutecznej terapii, prowadzonej w atmosferze szacunku, zrozumienia i empatii. Wyjazd ten gwarantuje bardzo dużą dyskrecję, dlatego często decydują się na niego osoby, które wstydzą się swojego problemu i czują, że dopiero w takim miejscu będą w stanie całkowicie otworzyć się na leczenie. Historie pacjentów ośrodka pokazują często, że wizyty u terapeutów “po pracy” często były nieskuteczne, ze względu na ich skrępowanie, wstyd i obawy o przebieg terapii, a dopiero zagraniczny wyjazd pomógł im rozpocząć nowe, pozbawione nałogów życie. Bazując na tym przykładzie, warto rozważyć, czy terapia za granicą będzie dobrym pomysłem właśnie dla Ciebie.

Autor: artykuł sponsorowany